Co robić, kiedy nie słuchają. Wystąpienia publiczne
16/04/20195 min read
Przypomnij sobie wystąpienie publiczne, prezentację albo wykład, którego nikt nie słuchał. Ludzie na widowni rozmawiali albo przeglądali coś na smartfonach. A przecież nie taki efekt powinny mieć wystąpienia publiczne. Coś takiego może przytrafić się każdemu mówcy, także Tobie.
Muhammad Ali, słynny bokser, twierdził podobno, że walka jest wygrana lub przegrana jeszcze za kulisami, na sali treningowej, z dala od wszelkich świadków.
W przypadku wystąpień publicznych przygotowanie się, poznanie widowni i dostosowanie do niej przekazu jest kluczowe. ->Konkretne wskazówki znajdziesz w tym artykule<-
Co jeśli jednak, mimo odpowiedniego przygotowania, obserwujesz znudzenie, słabnącą koncentrację, sięganie po telefony albo opuszczanie sali? Podzielę się tutaj tylko takimi wskazówkami, które sprawdziłem na scenie.
Przed wystąpieniem
Wiele zależy od tego, jak zostaniesz zapowiedziany. Zapowiedź powinna choć trochę wzbudzać ciekawość. Intrygująca albo zabawna informacja może spotęgować oczekiwanie na Twoje wystąpienie.
Pomyśl o tym i zasugeruj coś osobie, która ma Cię przedstawić. Dobrze, jeśli zrobisz to odpowiednio wcześniej. Jeszcze lepiej, jeśli choć trochę się znacie.
Pamiętaj także, że wystąpienie zaczyna się wcześniej, niż w momencie, w którym jesteś już na scenie. To jak wstajesz, zmierzasz i wchodzisz na scenę, nie umknie uwadze przynajmniej części widowni.
Skupienie na sobie uwagi
Jeżeli zapowiadający wywiązał się ze swojego zdania, widownia powinna z ciekawością oczekiwać Twoich pierwszych słów.
Może się jednak zdarzyć, że wcale tak nie jest, bo np. brawa zdekoncentrowały słuchaczy. Albo nie masz przedmówcy i musisz o tę uwagę zawalczyć sam.
Oto bardzo skuteczny trick. Podchodzisz do mikrofonu albo na środek sceny (w przypadku braku mikrofonu na statywie) i otwierasz usta tak, jakbyś miał coś powiedzieć. Możesz do tego dodać jakiś gest. Ale nie mówisz nic, rezygnujesz i robisz kilka kroków w tył. Czekasz, aż widownia się uciszy. Stanie się tak, ponieważ ją zaintrygowałeś.
Zadbaj o atrakcje
-
Nie pozwól słuchaczom się nudzić. Zadbaj o to już na samym początku. Niech wstęp będzie wędką, na którą złapiesz słuchaczy i już ich nie puścisz. Przygotuj bardzo precyzyjnie pierwsze 1-2 zdania. Możesz je nawet zapisać na kartce i mieć przy sobie. O TYM JAK ZROBIĆ DOBRY WSTĘP PRZECZYTASZ W TYM ARTYKULE.
-
Zmieniaj tempo, intonację, głośność mówienia, wprowadzaj pazuę. Monotonia może wprowadzić w trans, uśpić nawet najbardziej zainteresowanych. WIĘCEJ O TYM PISZĘ W TYM ARTYKULE.
-
Zadbaj o różne bodźce. Widziałem badania, z których wynika, że odbiorca zapamięta 20% przekazu, który usłyszy. 30%, który zobaczy, 45%, który usłyszy i zobaczy, 65% usłyszy zobaczy i z kimś przedyskutuje. I wreszcie, 80%- usłyszy, zobaczy, przedyskutuje i zastosuje w praktyce.
Dlatego zobrazuj dane, o których mówisz. Nie tylko za pomocą wykresu, ale też obrazków, zdjęć, filmów.
Pokaż rekwizyt albo poproś ochotników o odegranie scenki.
Zadaj pytanie, rozpocznij dyskusje. Bardzo skutecznym sposobem jest poproszenie o wykonanie jakiegoś ćwiczenia w parach, grupie albo w pojedynkę na kartce. Podkreśl też, w jaki sposób to, o czym mówisz można zastosować w praktyce.
Magia zadawania pytań podczas wystąpień publicznych
Przekonaj się przy najbliższej okazji, jak potężnym sposobem na przywracanie uwagi podczas wystąpień publicznych jest zadawanie pytań. Słuchacze skupią się, by nie zostać zaskoczonymi pytaniem skierowanym do nich.
Poza tym, powstaje interakcja. Ktoś odpowiada, rozpoczyna się dyskusja. Wcale jednak nie musisz oczekiwać odpowiedzi. Po chwili sam ją możesz podać. A i tak głowy słuchaczy będą pracować, zastanawiając się nad odpowiedzią. I o to właśnie chodzi.
Możesz także poradzić widowni, by uważnie słuchała, ponieważ na koniec będziesz miał do niej, dajmy na to, krótki test, który wyświetlisz na ekranie. Sprawdzisz w luźnej formie, jak dużo zapamiętali. Można to połączyć z mini-konkursem i upominkiem dla uważnych.
Anegdota
Żart, historia, anegdota są zawsze skutecznym narzędziem w wystąpieniach publicznych.
Kiedyś pewien ksiądz niemiłosiernie przynudzał podczas kazania na mszy. Można złośliwie powiedzieć, że jego mowa była długa, ale za to nudna ;).
I w pewnym momencie powiedział zdanie- wytrych, które otworzyło bramy do serc, ale i skupienia wiernych: „Kiedy byłem młody…”
Wszystkie głowy zwróciły się w stronę ambony. Myśli, które były już daleko poza kościołem, nagle wróciły. Każdy ze słuchaczy był ciekaw, co wydarzyło się, kiedy ksiądz był młody. ->O SILE OPOWIADANIA HISTORII I O TYM, JAK TO ROBIĆ, PRZECZYTASZ W TYM ARTYKULE<–
Mieszaj swój przekaz
Dbając o koncentrację słuchaczy, najlepiej jest mieszać różne rodzaje informacji. Taka różnorodność nie pozwoli widowni odpłynąć myślami.
W swoim wystąpieniu staraj się na przemian posługiwać:
-
Faktem
-
Anegdotą
-
„Twardą” informacją
-
Historią
-
Statystyką
-
Czymś zabawnym
Trudna widownia
Zdarzają się osoby nie tyle zdekoncentrowane, co wręcz przeszkadzające ciągłymi rozmowami, śmiechem, komentarzami, głośnym konsumowaniem czegoś.
Jak sobie z tym radzić? Idź w stronę tych osób. Jeżeli to nie pomoże, stań obok nich albo najlepiej nad ich głowami. Jeżeli to także nie pomoże, połóż rękę na ramieniu osoby najbardziej przeszkadzającej.
Możesz także zwrócić się ze sceny bezpośrednio do przeszkadzających:
Czy mają państwo jakieś pytania?
Widzę, że macie wątpliwości.
Czy coś jest nie tak?
Czy coś wyjaśnić?
->O TRUDNYCH SYTUACJACH PODCZAS WYSTĄPIEŃ PUBLICZNYCH PISZĘ W TYM ARTYKULE<-
Przyciąganie uwagi, mówienie w sposób ciekawy, wzbudzanie sympatii, inspirowanie, czy rozbawianie innych na scenie, to umiejętności bardzo przydatne. A wśród osób zabierających publicznie głos bardzo pożądane. Polecam Ci zapisanie się do newslettera. Za jego pośrednictwem będę przesyłał Ci cenne wskazówki i materiały. Formularz znajdziesz poniżej.
Cześć! Wykorzystuję pliki cookies do prawidłowego działania strony oraz w celu korzystania z narzędzi analitycznych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się!Polityka prywatności